Pyszny i zdrowy pomysł na obiad, jeśliby zjeść go bez 'ziemniakowych' dodatków, który przyszedł mi dziś do głowy po otwarciu lodówki.
- 300 g fileta z pstrąga (u mnie akurat łososiowy)
- 1 łyżka masła
- 1 ząbek czosnku
- 1 mała cukinia
- oliwa z oliwek
- krzaczek bazylii
- limonka
- 2 suszone pomidory z oliwy
- sól, biały pieprz
Rybę posypujemy solą i białym pieprzem. Miękkie masło mieszamy z przeciśniętym czosnkiem, a z cukinii robimy za pomocą obieraczki do warzyw cienkie wiórki. Przekładamy filet i cukinię (którą też można oprószyć solą - będzie smaczniejsza) do wysmarowanego oliwą naczynia żaroodpornego, na wierzch układamy masło czosnkowe i posypujemy suszonymi pomidorami pokrojonymi w drobną kosteczkę. Zapiekamy w 200 stopniach 20 minut pod przykryciem, a potem 3-5 minut bez.
Podczas, gdy ryba jest w piekarniku miksujemy w blenderze bazylię z sokiem z połowy limonki i łyżką oliwy z oliwek, doprawiamy do smaku (można dodać ostrą papryczkę jeżeli lubicie) i tak przygotowanym sosem polewamy upieczonego pstrąga.
Przed chwilą pożarłam wyżej opisane danie omnomnomnom... Leżę, trawię niczym wąż i odczuwam satysfakcję. ;)
Bardzo dobry jest pstrąg łososiowy, w tej postaci jeszcze nie jadłam :) wydaje się pyszne!
OdpowiedzUsuńFantastyczne, pyszne, proste danie. uwielbiam pstrąga!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie przepyszne danie. Wypróbowałam w weekend i wprowadzam do naszego domowego menu. :)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczne danie :)
OdpowiedzUsuń